środa, 5 lutego 2014

Najdłuższa sierść u kota

Niestety, rekordzisty w kategorii „najdłuższa sierść u kota” nie ma już z nami. W środę 29 stycznia wieczorem, Pułkownik Miau odszedł do krainy wiecznych łowów.

Na jego oficjalnej stronie na portalu Facebook kondolencje złożyło już tysiące fanów. Nikt nie zna jednak przyczyny śmierci kota. „Więcej szczegółów podam, gdy tylko otrząsnę się z szoku, jakim jest odejście Pułkownika„, pisze właścicielka. „Dziękuję za zrozumienie. Wasza miłość i wsparcie wiele dla nas znaczą”, dodaje.
Przypomnijmy, że Pułkownik Miau znalazł się w najnowszym wydaniu Księgi Rekordów Guinnessa, jako kot z najdłuższą sierścią na świecie.
Pułkownik Miau był przedstawicielem rasy Himalayan powstałej w wyniku skrzyżowania kotów perskich z kotami syjamskimi. Zwierzęta znane są z długiej i puszystej sierści, jednak w tym wypadku Pułkownik Miau przeszedł samego siebie – 22,87 cm!
„Nie mieliśmy wątpliwości, że Pułkownik Miau jest najlepszym kotem na świecie, jednak fakt, że trafił do Księgi Rekordów Guinnessa sprawił, że dosłownie szalejemy z radości”, wypowiadali się właściciele, Anne Marie Avey i Eric Rosario z Los Angeles w Kalifornii, którzy przygarnęli dwuletniego kota ze schroniska.

Źródło:rekordyguinessa.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz