środa, 5 lutego 2014

Najwyższa i najszybsza zjeżdżalnia wodna na świecie

Wprawdzie do wakacji jeszcze daleko, ale pomarzyć o beztroskiej zabawie na plaży w upalne letnie dni nigdy nie zaszkodzi. Tym razem prawdziwa gratka dla wszystkich entuzjastów wodnego szaleństwa –najwyższe i najszybsze zjeżdżalnie na świecie. Poniżej znajdziecie parki wodne, których kluczowymi atrakcjami są kontrolowane zjazdy do wody z prędkością bliską 100 kilometrów na godzinę.

Rekord Guinessa w kategorii „najwyższa zjeżdżalnia wodna” należy do Brazylii.  W kurorcie Barra do Piraí mieści się park wodny „Águas Quentes Country Club, a w nim słynne Kilimanjaro, czyli wysoka na 50 metrów konstrukcja, z której wpadniecie do wody z prędkością 91 kilometrów na godzinę.
W kategorii „najszybsza zjeżdżalnia wodna” prym także wiedzie Brazylia. W miejscowości Fortaleza znajduje się wybudowana w 1898 roku konstrukcja o wiele mówiącej nazwie „Insano”. Wysoka na 14 pięter (41 metrów) atrakcja jest tak stroma, że trudno mówić tu o zjeżdżaniu. Lepszym określeniem jest prawdopodobnie lot, bowiem już po 5 sekundach człowiek rozpędza się tam do 105 kilometrów na godzinę. Przy takim wyniku nawet Ferrari może czuć się nieco zakłopotane
A teraz zapomnijcie o wszystkim, co do tej pory przeczytaliście. Stany Zjednoczone, a konkretnie Kansas City są o krok od pobicia obydwu wcześniejszych rekordów. W parku wodnym Schlitterbahn, którego oficjalne otwarcie zaplanowano na 23. maja tego roku, stanęła już konstrukcja o nazwie Verrückt, czyli tłumacząc dosłownie „stuknięty”. Dwa czynniki sprawią, że Verrückt będzie najbardziej ekstremalną atrakcją wodną na świecie. Decydująca będzie oczywiście wysokość. Końcowych wyników dowiemy się dopiero po oficjalnym mierzeniu, jednak już teraz wiadomo, że będą to liczby oscylujące w granicach 17 pięter, czyli wyżej niż Wodospad Niagara i Statua Wolności. Niemniej ważna będzie też szybkość zjeżdżania – projektanci obliczyli, że czteroosobowe pontony rozpędzą się do ponad 105 kilometrów na godzinę, czyli więcej niż na brazylijskim Insano. To nie koniec niespodzianek czekających na gości w parku Schlitterbahn. Trasa nie skończy się tylko na jednym zjeździe. Po pierwszym spadku tratwa wraz z pasażerami spłynie z kolejnego, 5-piętrowego wzniesienia i dopiero tam zakończy swój bieg.
Źródło:rekordyguinessa.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz