środa, 5 lutego 2014

Najwięcej gumek recepturek na twarzy

Pasją Nowozelandczyka Shaya Horaya od zawsze były gumki recepturki. Już jako dziecko, czas wolny spędzał w sklepie papierniczym swoich rodziców, gdzie mając nieograniczony zasób materiału, tworzył najróżniejsze przedmioty i przyrządy, w których główną rolę odgrywały właśnie gumki recepturki. Inspiracją dla niego był wówczas bohater jego ulubionej kreskówki, Inspektor Gadżet.

Shay już od dziecka wiedział, że jego kariera będzie wiązała się z występami na scenie, a na życie zarobi jako showman zabawiający publiczność swoim nieco dziwnym talentem. Pomimo że, jako komik potrafi na zawołanie sypać żartami, skakać na drążku pogo i jeździć na monocyklu, sławę na arenie światowej przyniosły mu dopiero występy z gumkami recepturkami.
Praca na scenie z publicznością pozwala Nowozelandczykowi zarabiać zdecydowanie więcej niż wynosi średnia krajowa, jednak jak twierdzi artysta,pieniądze grają drugoplanową rolę. „Nie robię tego dla pieniędzy. Moja praca polega na rozweselaniu ludzi i odwracaniu ich uwagi od codziennych problemów. Sądzę, że każdy zasługuje na chwilę dobrej zabawy od czasu do czasu”.
Jeżeli Shay nie występuje akurat na scenie, to z pewnością ćwiczy przed kolejną próbą pobicia rekordu Guinnessa. Na razie jednak może spać spokojnie. W kategorii „najwięcej gumek recepturek założonych na twarz w ciągu minuty” jest niekwestionowanym mistrzem. Jego wynik, który o mały włos nie odciął mu dopływu krwi, wynosi 78. Pomimo wielu wysiłków, nikt nie zdołał jeszcze pokonać jego rekordu.
Źródło:rekordyguinessa.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz